Przedstawiam Bandziorów: Stefana, lat 4, oraz Jędrulę, lat 2. Sułtana i Maharadżę. Dwa piękne, wielkie kocury mieszkające z Kasią i Łukaszem. Mówi się, że zwierzaki podobne są do właścicieli. Tak i tutaj – Stefan, kochany i o wielkim serduchu jest niczym Kasia, za to łobuziasty Jędrula to odpowiednik Łukasza…
Przy pierwszym spojrzeniu rozmiar chłopaków mnie powalił - tyle ”kota” do kochania i głaskania! Choć współpraca na początku nie do końca się układała, to ostatecznie muszę przyznać – chłopcy przed obiektywem spisali się na medal. Nawet Jędrula zaszczycił mój aparat spojrzeniem swoich pięknych, pomarańczowych oczu…
Stefan był pierwszym kotem Kasi, prezentem od Łukasza. Po nienajlepszych kocich wspomnieniach z dzieciństwa, Kasia nie wiedziała czego się spodziewać - nawet mruczenie było zagadką. Kocur początkowo był dość płochliwy, dopiero z czasem zrobił się z niego pieszczoch, który przybiega na widok szczotki do wyczesywania. Jeszcze przed wyprowadzką Kasi jej mama dorobiła się swojego kota, który został przez Stefana sterroryzowany.
Jędrula, który dołączył do rodziny już po przeprowadzce, nie miał ze starszym kumplem takich problemów. Nie ma między nimi co prawda wielkiej kociej miłości, ale nie ma też na co narzekać. Po podziale smakołyków podczas sesji widać było, kto rządzi – Jędrula wcinał swoje i jeszcze to, czego nie zdążył zjeść Stefan. Bez protestów, o dziwo!
Bandziory są kotami raczej przypodłogowymi - wskakiwanie, przeskakiwanie i zeskakiwanie nie jest ich mocną stroną. Nie wiedzą również po co im zęby i pazury, za to zbierając ich sierść Kasia mogłaby stworzyć własną kolekcję „filcowej” biżuterii.
Poranki z tą dwójką wyglądają podobnie – kiedy Stefan stwierdza, że dość już spania, zaczyna lizać Kasię po włosach lub intensywnie się w nią wpatruje (ten kto to przeżył wie, że jest to równie skuteczny sposób budzenia, co pacnięcie łapą w twarz). W tym czasie Jędrula już czeka rozciągnięty na dywanie obok łóżka na poranną porcję pieszczot...
Ale piękne kociaki <3. A perfekcyjne zdjęcia dodatkowo podkreślają ich urodę.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za docenienie autorki zdjęć :)
UsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńŚwietnie zdjęcia, urocze miśki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie karmelowe oczy :) wspaniałe koty
OdpowiedzUsuń