piątek, 29 marca 2013

II.005







Ruda trójca


Marta, Ruda i Mogwai.. ruda trójca. Marta i Ruda to dorosłe kobiety szanujące swoja prywatność i spokój, czego Mogwai nie jest w stanie pojąć i atakuje przy każdej okazji zachęcając do zabawy. W tym wszystkim jest jeszcze Piotr, który kocie zaczepki obserwuje znad monitora.
Ruda jest dumną kotką w średnim wieku, została znaleziona na ulicy. Marta bardzo szybko się w niej zakochała i nie czekała długo z decyzją o zabraniu jej do domu. Kotka ceni sobie samotność, a na kolana wskoczy tylko kiedy ona tego chce. Zupełnie inny jest Mogi, który każdego nowego człowieka traktuje jako potencjalną zabawkę lub obiekt do upolowania.
Marta i Piotr mają bardzo wesoło w domu od kiedy trafił do nich Mogwai, Rudej chyba się to mniej podoba, ale nauczyła się tolerować podlotka w swoim domu.

środa, 27 marca 2013

II.004







Koci domek


Nazywanie domu Doroty i Tomka "kocim domkiem" nie do końca jest sprawiedliwe, bo mieszka tam również Cola, która raczej kotem nie jest... no chyba że takim ciut przerośniętym. Jednakże to jeden z pierwszych domów absolutnie podporządkowany kotom. Ściana w sypialni pokryta jest konstrukcją sprzyjającą kocim zabawom. Do tego słupek pokryty sznurkiem by można było wspinać się, ostrzyć pazurki i hałasować... Na każdym kroku pudełka (koty kochają pudełka), podusie (koty kochają podusie), aż docieramy do pieńka w kuchni i nagle widzimy więcej koszyczków, poduszeczek, tuneli..., że Cola jeszcze szczeka, to prawdziwy cud! Koty w tym domu nie tylko "mają dom" - mam wrażenie, że one tutaj mają swoje królestwo. Fiola, Bon, Nowak, Zygmunt i biedny Jacek (zwany też Jacksonem lub Jack'iem) są najszczęśliwszymi posiadaczami domu, którzy podporządkowują sobie sukcesywnie ludzi. O Dorocie i Tomku i ich kociej miłości można mówić długo i... obiecuję, że wkrótce uchylimy rąbka tajemnicy w temacie naszego wspólnego planu działania, który ma coś wspólnego z kocim tematem. 

wtorek, 26 marca 2013

II.003






Franek i trzy koty

Wreszcie trafiłam do domu, w którym jest i pies i koty - czyli pełna chata. Z Kasią i Adamem zamieszkały trzy koty. Pręgowana, pięknie ubarwiona panna Kicia, czarny Ramzes i biały Bazyl. Kobieta w tym gronie nie ma łatwo, ale radzi sobie odreagowując na fotelu np. Jednak najbardziej aktywnym stworzeniem w domu Kasi i Adama jest Franek - pies. Są słowa, których nie wolno przy nim wymawiać - nawet myśleć o nich nie wolno, bo z chwilą pojawienia się słowa "spacer" w głowie, pies już jest w spazmach i biegnie do drzwi. Franek jest bardzo ugodowym psem. Nie tylko lubi koty przebywające z nim pod jednym dachem, ale również te dokarmiane na działkach. Przypuszczam, że gdyby Kasia miała możliwość... w każdym miejscu w jej domu znajdowałby się kot. Albo pies. Kasia ma dużą empatię i lubi się opiekować bezdomnymi stworzeniami... Na ten moment musi zadowolić się towarzystwem radosnej czwórki, która co i rusz okazuje jej miłość - po czym idzie drzeć fotel, albo zasłonki (takie już te kociska są, cóż zrobić). 

poniedziałek, 25 marca 2013

II.002







O bardzo szczęśliwym biało-czarnym kocie...


W sklepie zoologicznym na Janowie w Łodzi zaopiekowano się kotem - tak zaczyna się ta opowieść. Jej szczegóły poznacie w zbiorczym wydaniu wieńczącym drugą edycję akcji. Dziś w skrócie - dlaczego Uszatek jest szczęśliwym kotkiem. Kocurek trafił pod dach Pani Elżbiety - początkowo tylko na przechowanie, tymczasowo, na wyleczenie, na weekendowe podawanie leków... jednak gdy okazało się, że kot cierpi na kocią wersję HIV (FIV) jego jak dotąd tymczasowi opiekunowie zdecydowali o adopcji Uszatka. Zdawali sobie sprawę jak trudno może być znaleźć dom dla chorego kota, który nie może wychodzić (bo to zagraża i jemu i innym kotom), który nie może mieć towarzystwa (a u kociarzy poprzestanie na jednym kocie bywa trudne), który wymaga stałej opieki medycznej i podawania leków wspomagających system immunologiczny (co wiąże się z kosztami oraz poświęcaniem czasu i uwagi futrzakowi). Ta trudna w sumie adopcja była oczywistą decyzją w domu Pani Elżbiety. Teraz Uszatek może domagać się pieszczot i uwagi, może zajmować się pielęgnacją swojego futerka i ubijaniem ziemi w storczykach Pani Elżbiety. Teraz czarno-biały kot z uciętym uchem (prawdopodobnie w ramach znaczenia bezdomnych kotów po operacji kastracji/sterylizacji) może uważać siebie za wyjątkowego szczęściarza. Ma dom - bardzo kochający dom. 

środa, 13 marca 2013

II.001










Czarne kotki dwa...


Agata mieszka z dwoma czarnymi kotami - Tulą i Brunem. Bruno jest bardzo znerwicowanym i strachliwym kocurem, który gości przyjmuje... pod łóżkiem. Jego starsza koleżanka Tula znacznie chętniej poznaje nowe osoby i jest niezwykle gościnna. Jej wzrok często kwituje jednak rozmowy ludzi, np. "co też oni bredzą? nie znają się"... - oczywiście chodzi w tym wypadku o teorię wyższości kotów czarnych nad innymi. Koty Agaty wiedzą, że tego typu teorie są bez sensu i nie mają uzasadnienia. Co nie zmienia faktu, że mieszkając na siedemnastym piętrze... są wyżej od innych.