wtorek, 29 września 2015

V.068















Dom Magdy zawsze był miejscem kilka kotów i psów, a także bardziej egzotycznych zwierząt. Towarzyszem Tomka był pies. Jasne więc było, że razem z nimi mieszkać będą zwierzęta.
Czika adoptowana była jako około roczny psiak, teraz ma już pięć lat. Wydała mi się bardzo żywym psem, od razu mnie przywitała i prowadziła do mieszkania. Jest psem dominującym, jak zauważyłam, lubi być w centrum uwagi. Bardzo jej się nie spodobał fakt, że przez jakiś czas w centrum mojego zainteresowania były koty. A właśnie, koty…
Pierwszy był Tomi, przygarnięty ze schroniska jako dorosły kocur. Obecnie ma również około 5 lat, a już dwa lata cieszy się domem u Magdy. Jest bardzo drobny i mały, jak na kocura. Ma duże problemy ze zdrowiem – z uszkami, dziąsłami, oczami, alergią na karmę… Pewnie przez to jest kotem dość wycofanym. 
Mimo że Tomi mieszkał z Cziką, widać było, że przyda mu się kocie towarzystwo. Jako że jest kotem bardzo uległym i wycofanym, został sterroryzowany przez przygarniętą tymczasowo kotkę. Socjalizacja tej dwójki nie przebiegała pozytywnie. Kotka biła Tomiego, co definitywnie przypieczętowało jej los i trudną decyzję o oddaniu jej do fundacji. 
Jakiś czas później mama Magdy znalazła w krzakach kupkę nieszczęścia – miot kociąt. Brudnych, zabłoconych, z pchłami i świerzbem. Jeden z kociaków dobrze dogadał się z Tomim i fajni z nich kumple. Majki nadrabia za starszego kocura energią – jest bardzo skoczny i aktywny, a także sporo większy. 
Cała trójka dobrze radzi sobie razem, a życie w domu jest im podporządkowane. Regularne wymiany kanapy, drobne remonty i zbieranie worków sierści dla Magdy i Tomka to norma, ale czego się nie robi, będąc opiekunem zwierzaka? 
Mieszkały z nimi też rybki, ale… Koty miały chyba inny plan na zagospodarowanie akwarium. Wystarczy napisać, że nawet oklejenie klapek w pokrywie akwarium nie powstrzymało ich instynktu łowieckiego...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy!
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez administratorów strony.