Lubicie historie ze szczęśliwym zakończeniem?
To popatrzcie na Szczurka, przepięknego mieszańca, który trafił do rodziny Justyny, Marcina, Jagienki i Soni latem tego roku.
O Szczurku napisały dwunastoletnia Jagienka i siedmioletnia Sonia.
Jagienka: "Szczurek to niewielki, bury kundelek. Ma około sześć lat. Wzięliśmy go z przytuliska dla zwierząt w Przyborówku trzy miesiące temu. Nie chce mi się wierzyć, że już tak długo jest u nas. Z drugiej strony mam wrażenie, że to krótko, bo bardzo się do niego przywiązaliśmy.
Kiedy poznaliśmy Szczurka, dowiedzieliśmy się, że został znaleziony na ulicy i rok spędził w schronisku. Kiedy go zobaczyliśmy pierwszy raz, natychmiast byliśmy pewni, że to właśnie jego zabierzemy do domu".
Sonia: "Szczurek jest kochany, zabawny i czasami niesforny. Lubię się z nim bawić w przeciąganie misia. Fajnie jest wracać do domu, jak cię ktoś tak radośnie wita. Szczurek lubi polować i spać. Mam teraz w nim takiego młodszego brata".
też mam schroniskowca. od piętnastu lat. i też była to miłość od pierwszego wejrzenia. jak tylko zobaczyłam, to wiedziałam że ten i tylko ten:)
OdpowiedzUsuńświetny Szczurek i cudowne zdjęcia:)