czwartek, 30 stycznia 2014

III.047














Mela, Moria, Julian i Spiąca Zuza

Z wizytą u Magdy...

Oddaję głos właścicielce:


"Mela oraz Moria są prezentem świątecznym od mojego chłopaka Przemka. Są to krakowskie siostry z domu tymczasowego. Niestety obie miały świerzb uszny i Mela koci katar - sporo się nacierpiała przyjmując zastrzyki i inne leki. Teraz jest już całkiem dobrze Dziewczyny mają calkowicie różny charakter oraz jak widać wygląd. Czarna jest jak sprężynka - mogłaby rywalizować z nie jednym gepardem, Mela jest spokojna, kochana, bardziej stateczna. Obie kochają się przymilać i przytulać wieczorami, gdy wracam z pracy i siadam przed laptopem, okryta cieplutenka kolderką - wtedy jest NASZ czas aż do późnych godzin. Melcia zaprzyjaźniona z kroliczkiem Julianem, juz 10-cio letnim dziadziuniem, czasem wpada do niego w odwiedziny. Weekendami spędzamy czas razem leniuchując i biegając po domu oraz za myszkami i innymi piłeczkami. Jaszczurki Zuzy jeszcze nie miały przyjemności poznać, bo zapadła w sen zimowy - myslę, że na wiosnę będzie niezła niespodzianka dla całej trójki.
Kotki są całym moim światem - jak się mieszka samemu to jest przynajmniej do kogo się odezwać."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy!
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez administratorów strony.