sobota, 18 lipca 2015

V.031




Miśkun, Plamek i Perełka

Przepiękna trójkolorka Miśka jest pierworodną – Magda i Igor zaadoptowali ją razem z jej siostrą Hanią ze schroniska. Niestety po kilku latach Hania uległa wypadkowi i Miśka została sama i osowiała. Podjęto więc decyzję o dokoceniu. Akurat u znajomych Igora okociła się długowłosa kotka, a w miocie znalazły się dwa krótkowłose kociaki. I tak w domu pojawiły się dwie malutkie czarne dziewczynki: Perełka i Plamka. Jak to bywa z małymi kotami, oznaczenie płci bywa czasami błędne i Plamka okazała się Plamkiem.

Plamek i Miśkun tworzą całkiem zgrany duet, sypiający razem, myjący się nawzajem i prezentujący wszystkie rozczulające pozy, jakie znają szczęśliwi opiekunowie kocich „dwupaków”. Oboje są łakomczuchami, zawsze pierwsi przy jedzeniu. Uwielbiają kocie przysmaki i kontrolują czy na ludzkim talerzu przypadkiem nie znajduje się coś dobrego (nie znajduje się, ale jak wiadomo – sprawdzić trzeba).

Perełka żyje sobie trochę z boku – jej ulubione miejsce to wiszący nad schodami leżaczek, z którego obserwuje życie domowników. Pozornie jest trochę nieśmiała i wycofana, a tym samym ostatnia przy misce. Jednak w tym słodkim i niewinnym stworzeniu drzemie łobuz, potrafiący znienacka z plaskacza przyłożyć bratu lub ciotce Miśce. Perełka to też kot z żądzą przygody. Magda i Igor zabezpieczyli sporą część przydomowego ogródka, tworząc wolierę i bezpieczny wybieg dla kotów. Jak się okazało, Perełka potrafiła znaleźć najsłabsze ogniwo siatki, co pozwoliło jej na swobodne eksplorowanie reszty terenu. Gdy naprawiałam ogrodzenie, to właśnie ona czujnie przyglądała się temu, co robię i wyglądało na to, że knuje, jak wydostać się znowu na zewnątrz.
Koty żyją w komitywie z dwuletnim Bąblem, który dzięki temu (jak każde dziecko, wychowywane ze zwierzętami), uczy się delikatności, uwagi i wrażliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy!
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez administratorów strony.