|
Filipek |
|
Helutka - najsilniejszy charakter w całym stadzie |
|
Kacperek |
|
Kasia wyszła do nas tylko na chwilkę, zjadłą mały posiłek i na powrót schowała się za kanapą |
|
Lukas całkowicie nas zignorował |
|
|
|
|
Maciuś - brat Filipa |
|
|
|
Maciuś i Pani Kasia |
|
Milusia - najstarsza. Kiedyś kot osiedlowy, teraz domowy. Bardzo nieśmiała. |
|
Wybieg |
|
Helutka na bocianim gnieździe |
|
Jedna z wielu antresoli |
Pani Kasia
mieszka w małym mieszkaniu w bloku. Ona i jej siedem kotów. Siedem na stałe, ale
liczba ta wzrasta szczególnie wiosną. Wtedy Pani Kasia znosi do domu kocie
włóczęgi, znalezione w najróżniejszych okolicznościach. Pielęgnuje je,
doprowadza do zdrowia i wtedy znajduje im domy.
Koty Pani Kasi
to: Filipek i Maciuś (bracia), Helutka – biała kotka o bardzo silnej osobowości,
niestety czasem trzeba ją upominać. Milusia – to najstarsza kotka, kiedyś
osiedlowa – jednak jej budka została zlikwidowana i Milusia nie miała się gdzie
podziać. Trudno jej było przyzwyczaić się do mieszkania w domu, ale poradziła
sobie. Są jeszcze Kasia, Kacperek, Lukas (duży, piękny szaro-czarny pręgowany kocur), który nie
zaszczycił nas nawet spojrzeniem. Każdy kot dostaje swoją ulubioną karmę (ponieważ
dla pani Kasi jej wychowankowie są najważniejsi na świecie), a kiedy coś mu
dolega, jest bardzo troskliwie leczony.
Całe mieszkanie
zastawione jest budkami, kartonami, leżyskami, tubami i innymi kocimi
akcesoriami. Balkon jest ogrodzony i
stanowi przedłużenie kociego wybiegu. A co najistotniejsze – w mieszkaniu nie ma
zapachu kota, natomiast panuje tu atmosfera wielkiej kociej miłości.
Sama bym z takiego balkonu nie wychodziła!
OdpowiedzUsuńja też, ale ciii... bo zacznę swój tak przysposabiać ;)
Usuń