czwartek, 16 kwietnia 2015

V.005

Ola z Browarem
Browar
Ola z Browarem
Lala
Lala
Ola z Lalą
Dupek
Szatan
Szatan
Dupek
Szatan
Lala


Z wielką przyjemnością przedstawię Wam urocze, kocie stadko mojej koleżanki Oli. Bo Ola i jej cztery kolorowe koty tworzą zgraną rodzinkę. 

Wszystko zaczęło się, kiedy Ola wraz z rodzicami zabrała z nieprzyjaznego środowiska dwie całkiem białe, włochate kulki. Początkowo miał z nią zostać tylko kocurek, ale po nocy wspólnie spędzonej na poduszce, zostały oczywiście oba. Kocurek nazywa się Malutek, ale właściwie to wszyscy znają go pod imieniem Dupek, jak się domyślacie, sam sobie na to wdzięczne przezwisko zasłużył. Dupek ma źle zbudowane powieki, co skutkuje wiecznymi problemami z oczami. Od lat więc Ola myje i zakrapia oczka – raz jest lepiej raz gorzej. 

Siostra Dupka – Lacuna - Lala jest bardzo nieśmiałą koteczką. Nie lubi gości, niepewna woli się trzymać na uboczu. Czasem wyjdzie do swojej Dużej, żeby podrapać łepek, czasem wykukuje spod krzesła.
Jak wiadomo, w najlepszych nawet rodzinach zdarzają się wpadki. Taką wpadką jest Szatan. No nie dopilnowało się rodzeństwa w odpowiedniej chwili i Lala zaciążyła. Urodził się Szatan – całkiem czarny! Szatan, ukochany kot Oli. Uwielbia kąpiele, razem z Olą bierze prysznic, a potem całkiem mokry biegnie od razu do łóżka. Jego ulubionym zajęciem jest zlewanie się z różnymi czarnymi przedmiotami. Jak na kota o takim imieniu przystało, Szatan pochłania całe światło i nawet ja nie radziłam sobie ze sfotografowaniem go. Z kilkudziesięciu jego zdjęć wyszło tylko kilka.

I tak sobie spokojnie kocia rodzinka żyła, aż pewnego dnia na działkach Ola znalazła śmierdzącą, obleziona przez muchy kupkę czegoś. Coś okazało się jeszcze żywe. Coś zostało zabrane do domu, okazało się rudym kocurkiem i dostało imię Browar. Browar to pieszczoch i słodziak żyje dla zabawy i pieszczot. Okazał się też urodzonym modelem, bo zdominował moją sesję i jako jedyny kot czerpał radość ze zdjęć, wpychał się też na zdjęcia innych kotów, wyskakując z różnych stron.

Wraz z przybyciem Browara w stadzie zaczęły się spory i niesnaski, bo Browar ze swoim ulicznym doświadczeniem zapragnął ustawić wszystkich pod swoim przywództwem. Ale nie u Oli te numery. Bo to Ola jest tutaj alfą. Początkowo zdumiało mnie to stwierdzenie, no bo jak to tak twierdzić, że to nie koty panują w domu? Ola zarzeka się jednak, że bierze czynny udział w kocich konfliktach i prychaniem lub syczeniem ustawia towarzystwo do pionu. To podobno działa. W każdym razie teraz w rodzinie Oli panuje zgoda, a wszystkie koty spokojnie mieszczą się w nocy w łóżku. Czasem tylko Ola się nie mieści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy!
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez administratorów strony.