niedziela, 23 grudnia 2012

I.009






Dyzio i Trusia w jednym żyli domu...

Trusia to już dorodna kotka. Dystyngowana, wyniosła... pochodzi z trudnych adopcji FKM. Jednak po kocim katarze nawet wspomnienia nie pozostały. Dyzio to drugie adoptowane kocie dziecko. Rozbiegany i rozbrajający słodyczą. Oba rudzielce żyją w zgodzie, dzieląc się uczuciami domowników. Nikt nie mówi, że po równo, bo Dyzio najwyraźniej ma duży deficyt tulenia, a że dynamiczny jest, to i przerwy w zabawach przychodzą nagle - wówczas pierwsze wypatrzone kolana są jego - na mruczenie, ciumanie i sen. W takich chwilach Trusia może wreszcie odetchnąć (pozostali domownicy zapewne też).