Prawdziwie koci dom
Agnieszka prowadzi Pruszkowski Dom Tymczasowy. Aktualnie po jej mieszkaniu biega dziesięć kotów: trzech rezydentów i siedem tymczasów - stąd na zdjęciach będzie więcej niż trzy koty.
Smok do Agnieszki trafił razem ze swoim bratem prosto z piwnicy na warszawskiej Pradze. Wstępnie każdy z nich miał mieć usunięte po jednym oku, bo oczy były bardzo uszkodzone przez koci katar. Na szczęście oczy udało się uratować. Mały Smok poszedł do adopcji, a Duży Smok tak rozkochał w sobie człowieka, że został rezydentem.
Płatek jest najmłodszym z rezydentów. Jest przyjazny w stosunku do wszystkich stworzeń. Ten kot po prostu kocha cały świat. Został odebrany ze skandalicznych warunków, od ludzi, którzy namnożyli koty w mieszkaniu do prawie 30 sztuk. Cytując Agnieszkę:
Płatek był o połowę mniejszy niż wskazywał na to wiek. Nie był też ładny... powiedzmy, że zdecydowanie uwodził jedynie charakterem.
No i oczywiście Iga, prawdziwa kocia dama. Ogrom kociej cierpliwości, pod warunkiem, że tymczasy nie podchodzą zbyt blisko. Zdecydowanie największa indywidualistka z całej trójki. Ktoś w domu musi pilnować porządku.