niedziela, 19 listopada 2017

VII.055


Jarvis









Janka










Zorka







Spełnianie marzeń i nowy ład 

U Izy byłam przy okazji czwartej edycji. Poznałam wtedy Zorkę i Jankę. Iza przez ten czas bardzo pomogła straumatyzowanej Jance. Sunia zmieniła się, choć nadal boi się wystrzałów, hałasów, nachalnych psów, których akurat nie ma ochoty oglądać. Jednak w życiu Janki pojawił się nowy "element" wymagający od niej przystosowania się. Jarvis. 
Iza marzyła o drugim psie. Marzenia były całkiem realne, jednak wciąż brakowało szczęścia i odwagi, by je zrealizować. Ale nagle w uporządkowanym świecie Izy zdarzył się "przypadek" i tak Jarvis z Wrocławia przyjechał do Łodzi. 
Dla Janki to stres, nowe okoliczności i jednocześnie szansa do kolejnej pracy nad sobą Jarvis nie ma zahamowań ani złych nawyków, a Janka uczy się nowych umiejętności — wokalizuje, kiedy podgryza młodego... Tak, Janka zaczęła mieć bezpośredni kontakt fizyczny z drugim psem. On nie pozostaje jej dłużny, jest w nią zapatrzony.  
Za to Zorka uznała, że na razie nie chce wchodzić w bliższe kontakty z nowym psem. Zawsze kiedy młody domownik zbliża się do niej lub znajdzie się za blisko — dostaje w czapkę.  
Powoli wszystkie dziewczyny: Iza, Zorka i Janka przyzwyczajają się do Jarvisa, który całkiem namieszał w ich życiu. Jarvis powoli rozwija się — uczestniczy w szkoleniach, uczy się komend obserwując Jankę... Jest fajnie, choć wymagająco. Jeżeli więc zastanawiacie się nad spełnianiem marzeń, to powiem Wam, że warto. Mimo masy czekającej ich pracy, ogromu emocji, pobudliwości i konieczności przeorganizowania życia Iza i jej podopieczni są tego najlepszym przykładem. 


1 komentarz:

  1. Od razu po oczkach widać, że psy bardzo mądre. A kot jaki ładny ;d

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy!
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez administratorów strony.