środa, 9 sierpnia 2017

VII.027


Sofi








Sofi i jej opiekun Artur 


Sofi i Pheobe



"Sofi jest naszym psim dzieckiem, które bardzo kochamy i nie wyobrażamy sobie już świata bez niej, ale może od początku. 

Połączył nas wszechświat. 
Dzieciństwo moje oraz Artura przebiegało zawsze w towarzystwie psów, dlatego po przeprowadzce Artura do Krakowa zaczęliśmy zastanawiać się nad adopcją jakiegoś kudłatego czworonoga, który zapełni nam swego rodzaju pustkę. Pewnego dnia całkiem przypadkowo (albo i nie) Artur chcąc zrobić mi niespodziankę, znalazł ogłoszenie w internecie, mówiące o czterech psich siostrzyczkach urodzonych w szopie na wsi 60 km od Krakowa i szukających opiekunów. Bez zastanowienia postanowiliśmy wybrać się do owej miejscowości poznać dziewczynki. Mieliśmy się zgłosić po odebranie naszego psiaka, kiedy skończy dwa miesiące. Nadszedł wreszcie wyczekiwany dzień, wszystkie niezbędne akcesoria czekały już na malucha, zostało tylko przywiezienie jej do domu. Na miejscu okazało się, że jedna z wcześniej rezerwowanych suczek jednak jest do wzięcia i wtedy coś nas do niej zaczęło przyciągać. Decyzja zapadła, mały harpagan jedzie z nami do domu.
Mieliśmy przed sobą nowe, ważne wyzwanie — musimy sami wychować psa. Sofi okazała się bardzo inteligentnym psem, więc szybko nauczyła się podstawowych komend i zachowań. Szybko też przekonała do siebie sąsiadów, z którymi zawsze chętnie się wita. 
Wyrosła z niej piękna, przekochana psinka nieodstępująca nas niemal na krok (chyba że akurat bawi się ze swoimi psimi przyjaciółmi). Codzienne spędzanie razem czasu to jest to, czego nam brakowało.
Dlatego decyzja o adopcji Sofi była najlepszą podjętą przez nas decyzją. Ta wesoła, pełna energii suczka jest bardzo ważną częścią naszego życia i nikt inny nie mógłby jej nam zastąpić. Oby towarzyszyła nam jak najdłużej".
Autorką tekstu jest opiekunka Sofi Klaudia. 

Sofi jest psiakiem pełnym optymizmu. Za każdym razem, kiedy ją widzimy szaleje z radości, kiedy może bawić się z Pheobe. Obie są częścią rodziny, zupełnie różne, ale idealnie się uzupełniają. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy!
Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu przez administratorów strony.